poniedziałek, 2 lutego 2015

Niedziela Dla Włosów XIII - Peeling + emulgowanie oleju Kalossem Color




Tyle razy obiecywałam sobie, że nie będę na razie testować nowych produktów, ponieważ znalazłam już swoich ulubieńców, jednak  kiedy na blogu u Anwen ruszyła "akcja testowania Kallosów" skusiłam się na zakup jednego z nich, a dokładniej padło na "Kallosa Color". Przez miesiąc zamierzam poddać go serii testów włączając go do różnych metod mycia ;-) Zaczynam łagodnie od mycia odżywką przy pomocy Kallosa, na koniec czeka go test Mycie+Odżywka i jeśli moje włosy będą wyglądać ładnie (a raczej nigdy nie wyglądają wtedy, kiedy myję skalp i długość "szamponem-zdzieraczem" i nakładam tylko maskę bądź odżywkę) to uznam go za odkrycie roku ;-) To tyle w kwestii tej maseczki, teraz czas na prezentację planu mojej niedzielnej pielęgnacji.

Plan pielęgnacji:

1. Wieczorem wtarłam w skalp wcierkę Jantar, na długość zaaplikowałam mieszankę oleju kokosowego z olejkiem cytrynowym i pozostawiłam na całą noc.
2. Rano zmoczyłam włosy i na kilkanaście minut nałożyłam na długość maskę Kallos Color.
3. Zrobiłam peeling skóry głowy ( nasiona aronii + szampon Baby Dream) i pozwoliłam pianie spływać po włosach na długości.
4. Na kilka minut nałożyłam na długość odżywkę NLR.





5. Spieszyłam się na spotkanie, dlatego zaczęłam suszyć mokre włosy letnim nawiewem suszarki, kiedy okazało się, że jednak nie muszę wychodzić z domu związałam niedosuszone włosy w koczka na czubku głowy i tak chodziłam przez cały dzień.


Efekty:







O - 1 ; N - 2 ; R - 2 ; D - 2 ; S - 1 ; W - 1
SUMA = 9/12

Podsumowanie:




NDW uważam za udaną, Kaloss świetnie sprawdził się w roli emulgatora oleju, włosy były idealnie nawilżone i dociążone, nie bardzo podobał mi się jednak końcowy efekt wizualny, który jest wynikiem pospiesznego suszenia włosów suszarką oraz chodzenia w niedosuszonych włosach związanych w koczka (na zdjęciu widoczny jest "odgniot" od gumki). Peeling niestety nie wywołał na mojej głowie efektu "push up", jednak skalp był przyjemnie odświeżony. Efektów rozjaśniania olejkiem na razie nie dostrzegam, jednak nie zamierzam się poddawać i nadal będę dodawać kilka kropel do oleju bazowego, dodatkowo zacznę stosować mix szamponu Baby Dream z herbatką z rumianku.


8 komentarzy:

  1. Oryginalny ten Twój system :)
    Włosy bardzo ładne, takie naturalne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm a co oznacza wrażenia wizualne? :)
    Dość długo myślałam co znaczy Twój system, ale ogarnęłam ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domyślam się, że nie każdemu może przypasować taki system, jednak jest mi o wiele łatwiej oceniać ostateczny efekt po zastosowaniu określonych produktów na włosach za pomocą punktacji :) Pozwala mi to zachować pewnego rodzaju obiektywność w ocenie, której dokonuję sama. Domyślam się, że każda z nas ma inne kryteria oceny piękna swoich włosów, jednak (jak wynika z tabelki) za idealne uznaję swoje włosy wtedy, kiedy są doskonale nawilżone, idealnie dociążone, świetnie się rozczesują, mają zwiększoną objętość, są uniesione u nasady, pięknie prezentują się na zdjęciach i po prostu podobają mi się, kiedy spoglądam na nie w lustrze -> właśnie to mam na myśli oceniając WRAŻENIE WIZUALNE, czasami jest tak, że moje włosy świetnie się rozczesują, są doskonale nawilżone i.t.d., a mimo to nie podobają się, gdy na nie patrzę i na każdym ze zdjęć w mojej ocenie wyglądają źle :)

      Usuń
  3. Wyglądają nieziemsko! <3 Tylko pozazdrościć takich włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładne włosy :) ładny kolor :) a o długości to już nie powiem ! :) efekt jest bardzo fajny :)
    PS dodaję bloga do odwiedzanych na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne masz włosy ;) Obecnie używam Waniliowego Kallosa i też sprawdza się świetnie do emulgowania oleju.

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam dobre opinie o tym kallosie ale nie miałam jeszcze okazji wypróbować :) Twoje włosy - po prostu piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz ładne włosy ;) jeśli chcesz rozjaśnić włosy polecam ci odżywkę z Johna Friedy do włosów blond, u mnie efekt było widać najbardziej na końcach, fryzjerka pytała się mnie czy rozjaśniałam końcówki, powiedziałam jej ,że to efekt po odżywce to spojrzała na mnie jak na głupią ;)

    OdpowiedzUsuń